26 lis 2014

Polskie przeboje lat 60/70 - muzyka retro


Jest środa - minęła 21.00 .... Lata 70-te to czas mojego dzieciństwa, to przedszkole, szkoła – dawno dawno temu. Niewiele z tego okresu pamiętam jeżeli chodzi o wydarzenia, ale na pewno pamiętam imprezy domowe w gronie rodziny gdzie obowiązkowy był gramofon, czasami wujo przygrywał na harmonii. Jak miałem 6 lat babcia powiedziała, mamy polskiego papieża, ale nie wiedziałem o co chodzi. Minęły mnie niestety mistrzostwach świata w piłce nożne 1974 gdzie zdobyliśmy medal. Ale wróćmy do muzyki. Zawsze ale to zawsze na rodzinnych imprezach były tańce. Balkon zamieniał się w taneczny krąg i zabawa trwała prawie do rana. Bawiliśmy się wtedy do oporu. Pamiętam pocztówkowe płyty Laskowika, Krawczyka, zespół Happy End. Było beztrosko i anielsko "to se ne vrati" , może tylko w muzycznych wspomnieniach i na rodzinnych zdjęciach. Zatem dziś mały wycinek tego okresu. Polska muzyka retro naszych rodziców – kto pamięta zapraszam do zabawy, kto jeszcze nie było zobaczy i usłyszy, że niektóre z tych piosenek brzmią do dziś na weselach, dancingach czy oldskulowych imprezach. Jedziemy.

19 lis 2014

"Deszczowe" piosenki - muzyczny motyw przewodni deszcz


Minęła 21.00 to tradycyjnie na moim profilu musi być muzycznie. Za oknem jesień na całego, brakuje tylko "angielskiego" deszczu i jesiennej depresji. Nie wiem czy tym tematem nie wywołany ulewy, ale co tam: jest jesień to musi być deszcz - taki mamy klimat i już. Dzisiaj muzykujemy własnie w tym klimacie deszczowym i ponurym. Jak znacie piosenki z słowem „deszcz” czy „rain” w tytule, bądź w treści to ten wieczór jest dla was. Oczywiście obowiązkowe jest słowo jesień w każdym języku. Krótko, bez zbędnego gadania zaczynam muzykowanie w ponurym jesiennym nastroju. Liczę na wasze wsparcie i dobrą zabawę, chociaż może wieczór zrekompensuje ten "kwaśny" dzień. Kap, kap płyną łzy ...... płacze z nami deszcz.......

6 lis 2014

Muzyka do seksu - KOCHANIA


Środa minęła 21.00, zatem po raz kolejny rozpoczynam muzyczny wieczór. Temat dzisiejszego wieczoru to „MUZYKA DO SEKSU, KOCHANIA", jak kto woli, czyli muzyka, którą słuchamy podczas miłosnych uniesień. Muzyka ta ma sprawiać, aby chwile spędzane z ze swoim partnerem/partnerką były naprawdę niezapomniane i pełne emocji. Wg. mnie ta muzyka ma stanowić tło, nie powinna być zbytnio nachalna, a jednocześnie ma dopełniać spędzone razem chwile. Muzyka sama w sobie tworzy nastrój, więc jednocześnie tworzy emocje. Odpowiednio dobór muzyki 
może pobudzać i wyolbrzymiać nasze emocje. To tylko od Waszych upodobań zależy, czy będzie namiętnie, czy szybko i gwałtownie. Ile osób tyle preferencji. Są zwolennicy muzyki nastrojowej, klimatycznej a także bardziej intensywnych brzmień. Mam nadzieje, że temat nie będzie mocno "wstydliwy" i podzielicie się swoimi "muzycznymi hitami" na takie okazje.